Polska, która w ostatnich latach borykała się z napływem migrantów i osób ubiegających się o azyl z Białorusi, stoi obecnie w obliczu innego rodzaju napływu: psu udało się przekroczyć silnie ufortyfikowaną granicę.
W przeciwieństwie do wielu migrantów, owczarek niemiecki nie został deportowany na Białoruś, lecz trafił pod opiekę straży granicznej. Pomimo cyrylicy na obroży psa władze białoruskie nie przyjęły go z powrotem.
We wtorek straż graniczna województwa podlaskiego, sąsiadującego z Białorusią, poinformowała, że pod koniec kwietnia po polskiej stronie granicy odnaleziono czworonożnego uciekiniera. Udostępnili także filmy i zdjęcia zwierząt.
„Od początku był bardzo przyjacielski wobec umundurowanych funkcjonariuszy” – napisali. „Pies miał przypiętą smycz, a jego imię było zapisane cyrylicą na obroży.” Straż Graniczna nie ujawniła jednak, jak brzmiała ta nazwa.
„Wysłaliśmy zapytanie do strony białoruskiej z informacją o psie” – powiedział funkcjonariusz Straży Granicznej. „W odpowiedzi przeczytaliśmy, że nie mieli żadnych zapisów o zaginięciu psa”.
W międzyczasie agenci Straży Granicznej przyjęli psa pod swoją opiekę i zorganizowali kilka wizyt u weterynarza, w tym szczepienia. Teraz jeden z nich podjął decyzję o adopcji zwierzęcia na stałe.
Od 2021 r. dziesiątki tysięcy migrantów i osób ubiegających się o azyl próbowało przedostać się z Białorusi do Polski, przy zachęcie i pomocy władz białoruskich. W odpowiedzi Polska zbudowała wzdłuż granicy fizyczną i elektroniczną barierę.
Polska ogłosiła dziś także zatrzymanie rosyjskiego żołnierza, który przekroczył granicę na Podlasiu.
W Polsce zatrzymano rosyjskiego żołnierza, który przekroczył granicę z Białorusią.
Podobno ma dokumenty potwierdzające, że brał udział w operacjach wojskowych podczas wojny na Ukrainie. https://t.co/hwQceA3Rwm
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 8 maja 2024 r
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.
Główny autor obrazu: Straussa Granicsny
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich w różnych publikacjach Polityka zagraniczna, Europa polityczna, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.