Treść artykułu
Główny problem z oceną skuteczności wartego 200 miliardów dolarów planu dotyczącego zmian klimatycznych premiera Justina Trudeau, który obejmuje ponad 100 programów rządowych, polega na tym, że rząd w dalszym ciągu zmienia z mocą wsteczną historyczne dane dotyczące rocznych emisji przemysłowych gazów cieplarnianych w Kanadzie.
Reklama 2
Treść artykułu
Ponieważ celem planu Trudeau jest redukcja emisji, zapis ten jest kluczem do ustalenia, czy podatnicy uzyskują dobry stosunek wartości do wydanych pieniędzy.
Treść artykułu
Rząd twierdzi, że historyczny zapis emisji Kanady zmienia się co roku z mocą wsteczną ze względu na ulepszone sposoby ich pomiaru, zarówno w przeszłości, jak i obecnie.
Prowadzi to jednak do stale zmieniającego się celu w zakresie celów klimatycznych rządu.
Utrudnia to porównanie jednego roku sprawozdawczości dotyczącego emisji z następnym, ponieważ nowy zestaw liczb sprzed kilkudziesięciu lat zastępuje te przedłożone w roku poprzednim.
Dla jasności, rząd Trudeau poinformował w zeszłym tygodniu, że emisje Kanady w 2022 r. wyniosły 708 mln ton (emisje są zgłaszane dwa lata po ich wystąpieniu), w porównaniu z 698 mln ton w 2021 r. i 686 mln ton w 2020 r.
Treść artykułu
Reklama 3
Treść artykułu
Jednak w tym samym raporcie w zeszłym roku rząd podał, że emisje w 2021 r. wyniosły 670 mln ton (a nie 698 mln) w porównaniu z 659 mln ton w 2020 r. (a nie 686 mln).
Redakcja zaleca
-
GOLDSTEIN: Podatek węglowy wzrósł, podobnie jak emisje w Kanadzie
-
GOLDSTEIN: Trudeau był teflonowy, teraz jest na rzep
-
Goldstein: Według Trudeau plan klimatyczny Trudeau nie ma sensu
Zmiana ta jest również stosowana retrospektywnie do rocznych poziomów emisji sprzed kilkudziesięciu lat i jest szczególnie ważna w przypadku roku 2005, na którym rząd opiera swój cel polegający na obniżeniu emisji o co najmniej 40% w porównaniu z poziomem z 2005 roku w roku 2030.
Z tegorocznego raportu wynika, że emisje w 2005 roku wyniosły 761 milionów ton. W zeszłym roku podała, że wyniosło to 732 mln ton.
Z tegorocznego raportu wynika, że cel Trudeau na 2030 r. wynosi 457 mln ton emisji (60% z 761 mln ton), co jest znacznie mniej rygorystyczne niż ubiegłoroczny cel na 2030 r. wynoszący 439 mln ton (60% z 732 mln ton).
Reklama 4
Treść artykułu
Z tegorocznego raportu wynika, że emisje Kanady spadły o 7,1% w latach 2005–2022.
Z zeszłorocznego raportu wynika, że emisje Kanady spadły w latach 2005–2021 o 8,4%.
Uwzględniając którykolwiek zestaw danych z ostatnich dwóch lat, oznacza to, że rząd zamiast się do niego oddalać, oddala się od celu na rok 2030.
Komentując tegoroczny raport, minister środowiska Stephen Guilbault powiedział:
„Ciężka praca Kanadyjczyków przynosi efekty… Raport dotyczący krajowego wykazu emisji Kanady za rok 2024 potwierdza, że nagięliśmy krzywą i że emisje utrzymują długoterminową tendencję spadkową, w miarę jak wspólnie budujemy czystą, zrównoważoną i silną gospodarkę. czynimy stały postęp, a utrzymanie tempa jest niezbędne”.
Polecany film
W rzeczywistości wszystko, co wydarzy się w dłuższej perspektywie – a prognozy te opierają się na założeniach rządu, że jeszcze nie rozpoczęte programy zostaną ukończone na czas i będą działać zgodnie z oczekiwaniami – zgodnie z najnowszymi danymi rządowymi będzie miało wpływ na emisje w perspektywie krótkoterminowej. z 686 mln ton w 2020 r. do 698 mln ton w 2021 r. do 708 mln ton w 2022 r.
Treść artykułu
Guilbault powiedział również, że emisje Kanady są najniższe od ćwierćwiecza, z wyłączeniem lat pandemii w latach 2020 i 2021.
Dziwnie można powiedzieć, co się faktycznie wydarzyło, a mianowicie, że jedyny znaczący spadek emisji w Kanadzie od czasu dojścia rządu Trudeau do władzy w 2015 r. nastąpił z powodu globalnej recesji spowodowanej pandemią, która rozpoczęła się w 2020 r.
To właśnie „nagięło krzywą”, a nie plan Trudeau dotyczący zmian klimatycznych.
Emisje zmniejszają się w czasie recesji, ponieważ mniej jest działalności gospodarczej wykorzystującej energię z paliw kopalnych.
W epoce nowożytnej emisje w Kanadzie spadły znacząco tylko dwukrotnie – podczas recesji związanej z pandemią oraz podczas globalnej recesji w latach 2008-2009 spowodowanej skandalem na rynku instrumentów pochodnych subprime w USA.
Reklama 6
Treść artykułu
Polecany film
Według tegorocznego raportu rządu Trudeau, kiedy w 2015 roku do władzy doszli liberałowie, emisje Kanady osiągnęły poziom 746 mln ton.
W 2016 r. spadło do 731 mln ton, następnie w 2017 r. wzrosło do 742 mln ton, w 2018 r. – 753 mln ton, a w 2019 r. – 752 mln ton.
Oznacza to, że na zakończenie pierwszej kadencji Trudeau w 2019 r. emisje Kanady były o sześć milionów ton wyższe niż w momencie jego wyboru w 2015 r.
Chociaż rok 2019 był rokiem, w którym Trudeau wprowadził podatek węglowy, nie to doprowadziło do znacznego ograniczenia emisji Kanady z 752 mln ton w 2019 r. do 686 mln ton w 2020 r.
Było to skutkiem recesji spowodowanej pandemią, która rozpoczęła się w 2020 roku.
To prawda, twierdzi Guilbeault, że intensywność emisji (ilość emisji na jednostkę działalności gospodarczej) spadła za rządów liberałów, ale spada również od dziesięcioleci.
Liberałowie twierdzą również, że emisje byłyby wyższe, gdyby konserwatyści pozostali u władzy po 2015 roku.
Treść artykułu
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”