Millicent Simmonds opowiada o ludziach, którzy wydają się bardziej „otwarci” i przystępni
Millicent Simmonds mówi o „ogromnej zmianie” w branży.
Spokojne miejsce Głucha gwiazda docenia Hollywood różnorodny Za bycie „bardziej dostępną” w ostatnich latach podczas udziału w 44. dorocznej ceremonii rozdania nagród Muse Awards w Nowym Jorku dla kobiet w filmie i telewizji, która odbyła się w środę w Nowym Jorku.
„Widziałam już tak dużą zmianę w branży. W ciągu ostatnich kilku lat widać coraz bardziej dostępne rzeczy” – powiedziała aktorka, która została uhonorowana wśród ponad 700 gości zgromadzonych na ulicy Cipriani 42.
„Widzisz więcej podpisów. Widzisz większe włączenie do branży. Ludzie wydają się być bardziej otwarci. Widzę więcej współczucia. Jestem bardzo wdzięczna za tę zmianę” – dodała.
Fran Drescher, Alex Borstein, Kyra Sedgwick, Tanto Cardinal, Latasha Gillespie, Michelle Stevenson i zdobywczyni Oscara Rani Aronson Rath także znaleźli się wśród uhonorowanych, obok Simmondsa.
Drescher zdobyła nagrodę, ale odebrała ją wiceprezes wykonawczy SAG-AFTRA Linda Powell, która nie mogła uczestniczyć w wieczorze ze względu na niedawną śmierć ojca.
„Żyjemy teraz w innej epoce. Czasem najlepszym sposobem na stworzenie lepszego świata jest odmowa zaakceptowania czegokolwiek mniejszego. Znaj swoją wartość. Nie bądź na sprzedaż” – przeczytał Powell w notatce napisanej przez Dreschera, prezesa firmy SAG-AFTRA.
„Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu.”