Prawie dwadzieścia lat po tym, jak Kreml napadł na Jukos Energy i odebrał ją prywatnym akcjonariuszom, międzynarodowy sąd arbitrażowy orzekł, że Kreml musi zapłacić inwestorom 50 miliardów dolarów.
Byli akcjonariusze Yukos Oil otrzymali wiele dobrych wiadomości, ponieważ Sąd Apelacyjny w Amsterdamie przyznał im od Federacji Rosyjskiej 50 miliardów dolarów w związku z nielegalną eksploatacją ich firmy dwie dekady temu. Sąd orzekł już wcześniej, że akcjonariusze będą mieli prawo upłynnić majątek rosyjskiego rządu za granicą w celu odzyskania pieniędzy.
W szczytowym okresie w 2003 r. Jukos Zostało to obliczone „Za 5 proc [Russian] „Firma dysponuje budżetem federalnym, zatrudnia 100 000 osób w 50 regionach, a kapitalizacja rynkowa przekracza 33 miliardy dolarów”, co czyni jej założyciela Michaiła Chodorkowskiego jednym z najbogatszych ludzi na świecie.
Upadek Jukosu nastąpił po publicznym spotkaniu prezydenta Władimira Putina z Chodorkowskim, podczas którego ten ostatni spierał się z Putinem, twierdząc, że korupcja urzędników państwowych jest problemem w Rosji. Wkrótce potem Chodorkowski został aresztowany za to, co europejscy i amerykańscy przywódcy określili mianem „prześladowań politycznych” i spędził dziesięć lat w więzieniu, zanim został zwolniony dzięki ułaskawieniu Putina.
Chodorkowski mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii i głośno opowiada się za swoim wsparciem dla Ukrainy od czasu, gdy Rosja rozpoczęła inwazję w 2014 r.
GML Limited, która „poprzez swoje spółki zależne będące w całości jej własnością, Yukos Universal Limited i Hulley Enterprises Limited, [GML Limited] „Większościowy akcjonariusz byłego koncernu naftowego Jukos” – wyraził ulgę, że sąd odrzucił „ostatnią próbę uniknięcia odpowiedzialności Rosji”.
Inne interesujące tematy
Tematy europejskie: Krytyk Putina Nawalny umiera w więzieniu
Działacze na rzecz praw człowieka opowiadają o zamordowaniu opozycjonisty, który w 2020 r. przeżył próbę otrucia. Dla prasy konsekwencje śmierci Nawalnego wykraczają daleko poza jego los.
Dyrektor generalny GML Tim Osborne zauważył w komunikacie prasowym, że ponad dwadzieścia lat po bezczelnym wywłaszczeniu Jukosu i ponad dziesięć lat po przyznaniu największego odszkodowania w historii arbitrażu, ponad pięćdziesiąt lat, miliard dolarów, sąd odrzucił Amsterdam Ostatnia prawna wymówka Rosji: czas zapłacić.
Zmuszenie Rosji do dobrowolnej zapłaty będzie poważnym wyzwaniem, ale orzeczenia sądów umożliwią poszkodowanym dochodzenie odszkodowania w drodze sprzedaży rosyjskich aktywów zlokalizowanych poza Rosją.
„Będziemy w dalszym ciągu skupiać naszą uwagę na trwającej egzekucji rosyjskiego majątku państwowego w Holandii, Anglii i Stanach Zjednoczonych i nie wykluczamy wszczęcia postępowań egzekucyjnych także w innych krajach” – napisał Osborne.
W swoim orzeczeniu sąd orzekł, że „rosyjskie sądy ugięły się pod wolą rosyjskich władz wykonawczych, doprowadzając do bankructwa Jukosu, przekazując jego majątek spółce kontrolowanej przez państwo i osadzając w więzieniu człowieka, który wykazywał oznaki bycia rywalem politycznym”.
Tę taktykę silnej ręki połączono z prowadzoną przez państwo rosyjskie „kampanią zastraszania i molestowania”. [which] To nie tylko zakłóciło działalność Jukosu, ale także przyczyniło się do jego upadku w ramach próby „nie pobierania podatków, ale doprowadzenia do bankructwa Jukosu i przejęcia jego cennych aktywów”.
Rosja ma obecnie zamrożone znaczące aktywa zagraniczne, w tym ponad 200 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej oraz ponad 20 miliardów dolarów w Wielkiej Brytanii. Rosja nie wydała oświadczenia w odpowiedzi na orzeczenie sądu.