Nasze prognozy i konsensus rynkowy w sprawie cen ropy, węgla, gazu i uprawnień do emisji CO2 w systemie EU ETS w 2024 roku nie wskazują na znaczącą przestrzeń do spadków cen hurtowego rynku energii elektrycznej w nadchodzących miesiącach. Jeżeli obecne ceny rynkowe pozostaną stabilne, nowy rząd będzie musiał w nadchodzących latach podjąć decyzję o ewentualnej regulacyjnej korekcie w górę cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.
Aby złagodzić presję zwyżkową na pozostałe ceny, szacujemy, że ceny mogłyby zostać stopniowo obniżone o około 80% w przypadku składnika energetycznego rachunku za energię elektryczną i około 60% w przypadku gazu ziemnego. Polsce potrzebne są zmiany cen prądu i gazu, ale nie kolejny szok.
W związku z tym władze będą zmuszone podjąć dalsze działania ograniczające skalę wahań cen energii od lipca 2024 r., chyba że ceny rynkowe znacząco spadną. Zakładamy, że remont będzie podzielony na kilka etapów. Nasz bazowy scenariusz zakłada wzrost rachunków za prąd o 15%, a za gaz o 10%, co daje inflację CPI na poziomie około 0,9 punktu procentowego. Zmniejszy to gotowość Narodowego Banku Polskiego do obniżek stóp procentowych w drugiej połowie 2024 roku.