Władze w Polsce całkowicie wyrzuciły rosyjskiego giganta gazowego Gazprom z kluczowego transportowego rurociągu gazu ziemnego, czyli Rurociągu Jamalskiego.
Stało się tak po tym, jak Orlen, największy w kraju producent ropy i gazu, został wyznaczony do przejęcia udziałów Gazpromu w Europol Gaz.
Europol Gas jest właścicielem polskiego 680-kilometrowego odcinka gazociągu jamalskiego, który rozpoczyna się w Rosji i przebiega przez Białoruś i Polskę, a następnie zostaje podłączony do sieci przesyłowej gazu w Niemczech.
Gazprom miał 48% udziałów w Europol Gazie, tyle samo akcji w rękach polskiego PGNiG, obecnie wchodzącego w skład Grupy Arlen.
Jednak po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku władze w Polsce nałożyły sankcje na Gazprom, a Europol zawiesił prawa akcjonariuszy Gazu, nakładając tymczasową administrację na jego udziały.
Gazociąg jamalski może transportować około 33 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu.
Kontynuacja artykułu poniżej reklamy
Organizacja zaprzestała jednak pompowania rosyjskich bloków w maju 2022 roku, po decyzji Kremla o usankcjonowaniu projektu w odpowiedzi na działania Polski przeciwko Gazpromowi i jego udziałom w kraju.
Od tego czasu Polska korzysta z gazociągu jamalskiego w trybie rewersowym, importując gaz z rynku niemieckiego, a następnie wprowadzając go do obrotu na rynku krajowym, a także okresowo eksportując nadwyżki gazu do Niemiec.
Według strony poświęconej przejrzystości Entsog, w październiku działalność rurociągu jamalskiego na granicy niemiecko-polskiej była nieregularna, a przepływ około 3,5 mln metrów sześciennych gazu dziennie do Polski spadał w niektóre dni do zera.
Choć właścicielem gazociągu jest Europol Gas, gazociągiem jamalskim zarządza polski państwowy operator przesyłowy Gas-System.
Nabycie przez Gazprom udziałów w Europol Gazie „będzie miało fundamentalne znaczenie dla interesu publicznego i bezpieczeństwa mojego kraju, nie tylko energetycznego” – podał Orlen w oświadczeniu.
Polska przez dziesięciolecia była uzależniona od dostaw gazu ziemnego z Rosji i Gazpromu, który wykorzystywał dostawy gazu jako narzędzie nacisku politycznego na Polskę i inne kraje regionu. „To się zmieniło” – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu Orlanu.
Arlan powiedział, że pełną kontrolę nad gazociągiem jamalskim przypieczętował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów UOKiK, który nadzoruje kwestie koncentracji monopolistycznej w kraju.
Decyzja Novateka
Na początku października UOKiK wydał zgodę na sprzedaż zagranicznej spółki zależnej, rosyjskiej spółki niezależnego producenta gazu Novatek, która od ubiegłego roku znajduje się pod tymczasowym zarządem.
Zarejestrowana w Polsce spółka Novatek Green Energy została przejęta przez Geleo, spółkę zależną Novatek w kraju, której kierownictwo i personel mają siedzibę w Krakowie i są kierowane przez byłą dyrektor Novatek Green Energy, Annę Matuszewską.
Novatek Green Energy była głównym rynkiem zbytu rozszerzającym dystrybucję i marketing skroplonego gazu ziemnego i ciekłych gazów ropopochodnych w Europie, którego roczne przychody szacowane są na około 1 miliard złotych (226 milionów dolarów) w latach 2020 i 2021.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.