W zeszłym tygodniu Unia Europejska ogłosiła, że zniesie tymczasowe ograniczenia w imporcie ukraińskiego zboża do pięciu krajów, w tym do Polski. Warszawa oświadczyła jednak, że będzie nadal jednostronnie egzekwować embargo, co rozgniewało jej rozdartych wojną sojuszników i sąsiadów.
„Te napięcia są godne ubolewania” – Colonna powiedziała AFP w wywiadzie na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Powołując się na badanie UE, Colonna stwierdziła, że import ukraińskiego zboża nie zakłóci rynku ani nie okaleczy europejskich rolników.
„Nie ma żadnych wstrząsów na rynku, a niektórzy z naszych partnerów mogą mieć wewnętrzne względy polityczne, które niestety spychają ich na takie stanowisko, którego nic nie usprawiedliwia”.
Napięcie wzrosło jeszcze bardziej, gdy w środę Warszawa wezwała ambasadora Ukrainy w związku z wypowiedziami prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego przed Narodami Zjednoczonymi.
Zełenski powiedział, że niektóre kraje wyraziły solidarność z Ukrainą, co skłoniło Warszawę do potępienia „nieuzasadnionych komentarzy na temat Polski, która od pierwszych dni wojny wspiera Ukrainę”.
Inwazja Rosji na Ukrainę zamknęła wykorzystywane przed wojną szlaki żeglugowe na Morzu Czarnym, w wyniku czego UE stała się głównym szlakiem tranzytowym i kierunkiem eksportu ukraińskiego zboża.
W maju UE zgodziła się ograniczyć import do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji, chcąc chronić rolników, którzy obwiniali import za spadające ceny na rynkach lokalnych.
Środki te umożliwiły wysyłkę produktów do pięciu krajów, ale uniemożliwiły ich sprzedaż na rynku lokalnym.
W piątek Komisja Europejska oświadczyła, że zniesie zakaz importu, argumentując, że „zniknęły zakłócenia na rynku w pięciu państwach członkowskich graniczących z Ukrainą”.
Polska, Węgry i Słowacja natychmiast zadeklarowały sprzeciw wobec tego środka.
Na sankcje odpowiedział obiecując złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.