Gdyby Dominic Ducharme narysował ten rysunek na tablicy przed rozpoczęciem, wyglądałoby to tak – zwycięstwo 2: 1 dla Montreal Canadiens, które miało miejsce we wszystkich trzech regionach i prawie w każdej pozycji w Scotiabank Arena w tym mecz otwarcia serii przeciwko Toronto.
Pomimo przegrania 14 z ostatnich 21 meczów, w tym każdego z ostatnich pięciu sezonu regularnego, Ducharme powiedział wcześniej w czwartek, że czuł, że Kanadyjczycy są gotowi do zmierzenia się z mistrzami Dywizji Północnej i że tydzień treningu prowadził. do serii. Przygotował je i był pewien, że potwierdzą swój styl.
„Jesteśmy bardzo pewni, że dostaniemy się do serii” – powiedział Ducharme. – Oczekujemy, że nasze cztery linie wykorzystają swoją siłę i wkład. Jeśli chodzi o defensywną stronę, myślę, że naszym defensywnym ludziom będzie trudno im przeciwdziałać. Zaczniemy w ten sposób.
To sposób, w jaki Kanadyjczycy również wylądowali, z ramionami uniesionymi w powietrze po pełnym wysiłku zespołu, który pomógł im jeszcze raz wstrząsnąć Maple Leaves.
W tym meczu było po trochu wszystkiego, dwie drużyny zebrały się razem po 3 gole, 66 strzałów, 107 prób i 81 goli. Zaciekle walczyli o każdy cal kwadratowy lodu, każdy wyścig był wąski, a margines błędu był tak mały, jak to tylko możliwe. Zawierał wszystko, co chciałbyś zobaczyć w meczu play-off, ale także jedną rzecz, której nie chciałbyś zobaczyć w żadnej grze.
Było to w połowie pierwszego okresu, kiedy Ben Chiarot wszedł do Strefy Neutralnej i uderzył kapitana Maple Leaves, Johna Tavaresa. Tavares został wysłany na lód i popędził w kierunku kanadyjskiego napastnika Coreya Perry’ego, który próbując usunąć się z drogi, skoczył i złapał Tavares kolanem za głowę, odcinając go i powodując nieprzytomność.
Następnie Berry powiedział: „Ja też nie wiem, co tam robić”. – Próbowałem skakać. Znam Johnny’ego bardzo dobrze i mam tylko nadzieję, że czuje się dobrze.
W budynku nie było nikogo ani nikogo, kto oglądał mecz i nie był wdzięczny, że Tavares uniósł kciuk, by wskazać, że nic mu nie jest, ponieważ został zdjęty z lodu i zabrany w pobliskie miejsce. Szpital w Toronto. Scena bezpośrednio po zderzeniu, w której roztrzęsiony Tavares próbował stanąć na nogi, podczas gdy trener próbował (bezskutecznie) ustabilizować jego głowę i szyję, była absolutnie przerażająca.
Kanadyjscy lekarze i trenerzy starali się pomóc personelowi medycznemu Toronto przymocować Tavares do tablicy, gdy gracze i trenerzy obu drużyn patrzyli na ich twarze, wyrażając szok i podziw.
„Właśnie widziałem upadek Johna” – powiedział kanadyjski bramkarz Carrie Price, obserwując go z wysokości 150 stóp. „Byłem bardzo rozczarowany, widząc, jak przydarzyło się to takiemu porządnemu facetowi. Było to bardzo trzeźwe przypomnienie, że hokej to tylko gra i oczywiście mam nadzieję, że nic mu nie jest”.
Sheldon opowiadał, jak trener Maple Leafs w swoich komentarzach po meczu, że Tavares był przytomny, dobrze się komunikował, pozostanie w szpitalu na noc i zostanie zwolniony dopiero, gdy testy wykażą, że był „czysty”.
Nick Foligno, który po wznowieniu gry od razu walczył z Perry, powiedział później, że nie wierzy, że kontuzja Tavaresa była czymś więcej niż wypadkiem. Mówił także o wpływie, jaki cała sytuacja wywarła na Maple Leafs i jak trudno było im odzyskać spokój bezpośrednio po tym.
– To trudne – powiedział. „Tylko ludzka strona. Może John prawdopodobnie to rozumie i myślę, że to tylko część gry, niestety, ale chce, żebyśmy kontynuowali i próbowali wygrać. To niefortunna część. Nie wygraliśmy go dziś wieczorem, a to najbardziej bolesna część. „
To część, w której Kanadyjczycy mają duże znaczenie.
Wyszli z bramki, strzelając 28 strzałów w pierwszej rundzie i najważniejszego pierwszego gola, który padł dwie minuty i dziewięć sekund po tym, jak Tavares opuścił lód i wznowił grę.
Burlington, Josh Anderson z Ontario, strzelił gola, atakując obronę Toronto, strzelając ponad 41 kilometrów na godzinę, zanim uderzył piłkę środkiem prawego słupka i wyprzedził bramkarza Jacka Campbella.
Maple Leaves wrócił w drugiej połowie z golem Williama Nylandera w piątej minucie, ale kanadyjska bramkarz Carrie Price zablokowała wszystkie pozostałe siedem prób na rzucie.
Było to po tym, jak zrobił 14 przystanków w pierwszej tercji i zanim ponownie zrobił 14 w trzeciej – w tym bloker serii w próbie 2 na 1 Mitcha Marnera.
„Zawsze wierzyliśmy w tego gościa” – powiedział Paul Byron, który pokonał drogę krótkimi krokami i strzelił zwycięskiego gola z kolan, pozostawiając 7:16 w trzeciej połowie – powiedział Kyle Bukowskas z Sportsnet. – Jest niewiarygodny. Każdy dzień na treningach jest bardzo konkurencyjny. Zawsze mu ufamy, wiemy, że może ukraść każdą zapałkę w dowolnym momencie, a dziś jest fajny. Miał ogromną, ogromną oszczędność na Marnerze i wielu innych.
„Jest naszym najlepszym graczem i pokazał się nam dziś wieczorem.”
Cena nie była sama. Niemal każdy kanadyjski zawodnik miał wpływ, od najlepszych zawodników po tych, którzy byli najmniej skuteczni w sezonie zasadniczym. Jeśli Bryce i Anderson byli na szczycie listy, obok nich był Eric Stahl.
Przyjął na siebie ciężar krytyki po obejrzeniu smutnej pierwszej połowy z Buffalo Sabres z zaledwie 2 golami i 3 punktami oraz wynikiem -10 w 21 meczach z Kanadyjczykami. Zrezygnowali ze swoich umiarkowanych wyborów w wersji 2021, aby zyskać procentowe wygrane Staala, i zainwestowali w jego zasługującą na Hall of Fame karierę, pomimo niewielkich dowodów na to, że wciąż potrafił grać w połowie tak efektywnie, jak to robił, przez cały czas wyglądało na to, że całkowicie źle czyta, dopóki nie wejdzie na lód w tej grze.
Stahl znokautował po ustawieniu bramki Andersona, strzelając dwa strzały i trzy uderzenia, wygrywając 50 procent swoich konfrontacji. Była to stała obecność przed siatką i jedno z niewielu jasnych punktów w grze o władzę, które wyparowały i zamknęły się w ciągu pięciu prób.
„Kwalifikacje to inna atmosfera i inna gra” – zauważył Anderson, zanim rozszerzył swoją ofertę o Staal, członka ekskluzywnego klubu hokejowego Triple Gold Club. „Przeszedł przez to wszystko, więc jest świetnym kapitanem w pokoju i wiedziałeś, jaką publiczność będzie dziś wieczorem na widowni i jaką miał osobowość. Nie sądzę, żeby ktokolwiek był zaskoczony sposobem, w jaki grał. Pomyślałem, że był silny w obu obszarach dzisiejszego meczu i musimy iść do przodu. ”.
Kanadyjczycy dostali coś podobnego od wszystkich po swojej stronie.
„To był prawdziwy mecz barażowy” – powiedział Ducharme. „Powiedziałem, że jesteśmy gotowi i byliśmy.”
Widział dowody w swojej obronie, które uwięziły najbardziej śmiercionośne kawałki lodu, sposób, w jaki wszyscy jego gracze zwracali uwagę na drobne szczegóły i zebrali się jako drużyna, i czuł, że Price pomógł Kanadyjczykom stłumić te fale Klonowe Liście. Kiedy się rozbił.
„Myślałem, że byliśmy dość konsekwentni po obu stronach” – powiedział. „To jest rodzaj gry, w którą chcemy grać”.
To rodzaj gry, którą Kanadyjczycy będą musieli rozegrać ponownie w sobotę, a drugi mecz na horyzoncie.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.