Polska zaprzecza wtargnięciu wojskowego helikoptera w białoruską przestrzeń powietrzną

Polska zaprzecza wtargnięciu wojskowego helikoptera w białoruską przestrzeń powietrzną

Białoruś podała, że ​​do zdarzenia doszło w przygranicznym rejonie Grodna. (reprezentacja)

Warszawa, Polska:

Polska w piątek zaprzeczyła jakoby helikopter wojskowy wleciał w przestrzeń powietrzną Białorusi, nazywając twierdzenia Mińska „kłamstwami i prowokacjami” w czasie rosnących napięć między sąsiadami.

Stosunki między Mińskiem a Warszawą, zamrożone od lat, osiągnęły nowy poziom, odkąd białoruski siłacz Aleksander Łukaszenka pozwolił Moskwie wykorzystać swój kraj do ataku na Ukrainę.

Białoruś podała, że ​​do zdarzenia doszło w obwodzie grodzieńskim przy granicy, który rozciąga się na długości około 400 kilometrów.

„To kłamstwa i prowokacje ze strony białoruskiej” – stwierdził Jacek Koriszewski, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych RP.

„Zdecydowanie nie doszło do takiego naruszenia. Tak wynika z komunikatów pilota i zapisów systemu radarowego” – powiedział AFP.

Białoruska służba graniczna zamieściła skargę na Telegramie i pokazała helikopter przelatujący nad granicą.

„Polski helikopter wojskowy Mi-24 przekroczył granicę państwową na bardzo małej wysokości, wleciał na wysokość 1200 metrów w głąb terytorium Białorusi, po czym zawrócił” – głosi komunikat.

Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że wezwało polskich urzędników i „strona polska powinna udzielić odpowiednich wyjaśnień i przeprowadzić dokładne śledztwo”.

Wiceminister spraw zagranicznych Polski Paweł Jabłoński powiedział: „To może być białoruska prowokacja, co jest całkowicie naturalne”.

„Będziemy analizować sytuację. Do wypowiedzi strony białoruskiej należy jednak podchodzić z dużą ostrożnością” – powiedział telewizji Polsat News.

Między obydwoma krajami odnowiły się napięcia, zwłaszcza odkąd rosyjscy najemni bojownicy Wagnera wkroczyli na Białoruś po krótkotrwałym buncie przeciwko rosyjskiej armii w czerwcu.

W zeszłym tygodniu Polska i kraje bałtyckie zażądały od Białorusi wydalenia bojowników Wagnera.

Łukaszenka nazwał te żądania „absurdami” i zarzucił tym krajom „fantazjowanie o obecności prywatnego personelu wojskowego Wagnera na naszym terytorium”.

(Poza nagłówkiem, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)

READ  Przywódca Polski przenosi na Białoruś taktyczną broń nuklearną Rosji, zmieniając bezpieczeństwo regionalne

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *