„Wszystko, co oferuję w moim sklepie, jest czymś, co absolutnie kocham” – mówi Cynthia Barron z Angelic Touch Boutique, jej trzeciego przedsięwzięcia.
Kiedy Cynthia Barron od dziesięciu lat jest bez pracy, postanawia zmienić kurs.
Mieszkanka Newmarket powiedziała, że bardzo chciałaby zostać menadżerką targów, ale musiała znaleźć coś innego, gdy praca przeniosła się do USA.
W końcu zdecydowałem się zostać przedsiębiorcą.
„Chciałam po prostu być swoim własnym szefem. Chciałam zrobić coś sama” – powiedziała.
Baron otwiera Butik Anielskiego Dotyku we wrześniu przy 18075 Leslie Street, jej trzeci lokalny występ. Biznesmenka prowadzi już dwie inne firmy z domu, usługę cateringową o nazwie Angel Delight Cuisine i usługę reiki o nazwie Angelic Waves Healing, którą planuje kontynuować równolegle.
Biznes odniósł taki sukces, że 10 lat temu uruchomiono usługę cateringową, a usługę Reiki istnieje już od czterech lat. Firma cateringowa mogła także zorganizować lunch dla Zarządu Szkolnego Okręgu Katolickiego w Yorku.
Barron przypisuje swój sukces komercyjny umiejętności nawiązywania kontaktu z ludźmi.
„Jestem osobą kontaktową z ludźmi. Dbam o ludzi. Nie martwię się o pieniądze. Nie martwię się o to, czy otrzymam zapłatę. Naprawdę mi zależy” – powiedziała. „To połączenie bardzo mi pomogło”.
Nowy sklep będzie oferować przedmioty duchowe, w tym kadzidła, kryształy, bransoletki, karty wyroczni, kartki domowej roboty, książki, artykuły dekoracyjne do domu i przedmioty specjalistyczne. Barron oświadczyła, że chce zapewnić produkty, po które mieszkańcy Newmarket być może będą musieli udać się gdzie indziej.
„To zawsze było moje marzenie” – powiedziała. „Uwielbiam te małe bibeloty, bibeloty i inne duchowe rzeczy. Chciałem po prostu mieć wszystko pod jednym dachem… wszystko, co mam w moim sklepie, jest czymś, co absolutnie kocham”.
Barron powiedział, że przejście z domowego biznesu na sklepowy jest trochę przerażające.
„Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz” – powiedziała. „Mam wiarę. Myślę, że (praca) przyszła do mnie nie bez powodu. Więc muszę to robić. Zawsze taki byłem”.
Ta bizneswoman dorastała w North York, przeprowadzając się do różnych miejsc w regionie York, zanim trzy lata temu przyjechała z dziećmi do Newmarket.
„Podoba mi się tutaj” – powiedziała. „Uwielbiam tę okolicę, kocham ludzi. Twardo twardo stąpa po ziemi”.
Barron ma nadzieję, że firma odniesie sukces dzięki zdobyciu dobrej reputacji.
„(Jeśli) ludzie mi ufają, zaufają produktowi. Kiedy czegoś potrzebują, dzwonią do mnie” – powiedziała. „Chcę tego rodzaju interakcji”.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”