W Internecie znajduje się pamiętnik z wizerunkiem i tytułem Johna Keynesa: „Jeśli dam ci 80 na 100 osób, które zabiorę ze sobą, ekonomia zakręci tym dziwakiem. Nazwałem to wzmacniaczem. To z grubsza odzwierciedla istotę paradygmatu potrzeb ekonomicznych stworzonego przez autora Keynesa. ”Pomaga on w realizacji. Aby coś dać obywatelom, trzeba to najpierw wziąć.
Business Interior na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi osiągnięciami
Ale koszty są niewielkie, więc dawaj mniej niż bierzesz. Jednak ten „wzmacniacz” działa, gdy rząd bierze więcej, a daje mniej.
Pokazuje, o ile zmienna zależna (np. Dochód) wzrasta w wyniku wzrostu zmiennej niezależnej (np. Wydatki kapitałowe) na jednostkę. To pokazuje, że jeśli podatnicy wydają pieniądze na to, czego chcą, ich przyszłe dochody będą mniejsze niż to, co rząd wydaje na coś, co im zabiorą.
Nie jest to jednak wzmacniacz, a linie, dzięki za pokazanie jego dobroczynnej mocy. Dzisiaj Watt.
Nie czekaj, rozlicz zwrot podatku PIT 2020
Minister Zdrowia zapłacił „sprawdzonemu” dostawcy (lub zaprosił go w oficjalnym liście do innego licytatora) nie tylko za dziwnie wysoką cenę, ale także za VAT za niedostarczone półmaski. Ten „zweryfikowany” dostawca musi zgłosić ten podatek VAT do Ministra Podatków i Ministra Finansów, który jest kolegą Ministra Zdrowia. Ale tęsknił – jakby wentylatory nie trafiły do ministra zdrowia.
Wszakże jeśli prywatny obywatel płaci VAT w ten sam sposób „sprawdzonemu” dostawcy za cokolwiek, a ten VAT nie dociera do urzędu, urząd przyjdzie do tej osoby w ramach polityki „zacieśnienia” systemu. I eliminuje „lukę w watach”.
Najwyraźniej zasady te nie mają nic wspólnego z partnerstwem podatników i wieloraką odpowiedzialnością z „rządem prawnym”, ale ich konstytucja została podtrzymana przez trybunał konstytucyjny, jeszcze zanim Pice go zaatakował. Nota Ben przedstawił politykę zbiorowych podatników i wielorakich zobowiązań, gdy Pies był przeciwny. Ale nie sprzeciwił się, wierząc, że jakoś może wykorzystać te zasady. Jednak dziś opozycja nie protestuje przeciwko przepisom wymierzonym w podatników (a tylko przeciwko tym, którzy się im sprzeciwiają). Założę się, że dojdzie do władzy i użyje ich.
Bo Rzeczpospolita Polska nie ma takiego normalnego „statusu prawnego”, ale „demokratycznego” oprócz „realizacji polityk na rzecz sprawiedliwości społecznej”. W związku z tym Ministerstwo Zdrowia musiało zwrócić podatek VAT, gdy został on uchwalony przez ustawodawcę w 1945 r. (Zgodnie z zasadą historycznej wykładni prawa), ponieważ został on uchwalony „demokratycznie”, sprzecznie z polityką „państwa prawa”. „rządzi” i był dodatkowo rozumiany jako „egzekwowanie zasady sprawiedliwości społecznej”. Dura Lex, Set Lex.
Moim zdaniem nie ma sensu odprowadzać VAT do samego Skarbu Państwa (Ministra Zdrowia) (Ministerstwo Finansów). Wydawało mi się przez chwilę, że Komisja Europejska dostrzegła absurdalność proponowania zniesienia podatku VAT od zamówień publicznych. Ale nie dlatego, że jest to absurdalne – jak opodatkowanie dochodów z tytułu świadczeń społecznych – takich jak emerytury), ale dlatego, że ogranicza budżety krajów członkowskich, które kupują towary i usługi, a wyeliminowanie go pomoże wzmocnić UE w odpowiedzi na epidemię!
Umożliwi to Komisji oraz innym agentom i organizacjom UE import i zakup towarów i usług bez VAT, gdy zakupione towary są dystrybuowane w ramach reagowania UE na kryzys. To uzasadnienie jest absurdalne. Przecież VAT płacony przez przedsiębiorstwa państwowe trafia do budżetu państwa. Przychodzi niepotrzebnie. Jeśli firma kupi coś bez VAT, pójdzie na niższy budżet VAT. W budżecie na inwestycje będzie mniej, więc mnożnik słynnego Keynesa będzie mniejszy! WHO? (Oczywiście to śmieszne).
Nie można jednak przeoczyć (nie drażniąc się), że budżety europejskich gospodarstw domowych są w rzeczywistości definiowane przez podatek VAT. Może powinniśmy to zmniejszyć i pomóc im „zareagować na infekcję”? Okazuje się, że nie da się tego zrobić. Wydane przez … „Mnożnik”.
Tak, państwo musi coś zrobić. Wymaga podatków od obywateli. Ale system podatkowy może być lepszy lub gorszy. Albo beznadziejnie – w przypadku demokratycznego państwa prawa egzekwującego zasady sprawiedliwości społecznej. Wiesz, że to my! Napisaliśmy to bardzo pięknie w Konstytucji.
Robert Kvyostovsky
Autor artykułu wyraża własne opinie.