według MicrosoftA Sony Czy ty „Lider w branżyCo oznacza, że firma zrezygnowała i przegrała bitwy konsolowe.
Microsoft udzielił tej odpowiedzi w ramach swoich nieustających wysiłków mających na celu przekonanie agencji regulacyjnych, które zaproponowały przejęcie Activision Blizzard W interesie firmy i branży. W związku z tym Microsoft szczegółowo przedstawił potencjalne korzyści, jakie przyniosłaby firmie, gdyby przejęła Activision Blizzard i jej wiele udanych tytułów, w tym między innymi: Diablo A Wezwanie do służbymiędzy innymi.
Microsoft odpowiada na dochodzenie UE w sprawie umowy Activision, udaje mu się zgłosić obawy Sony Call of Duty https://t.co/xFjVJMWRmA pic.twitter.com/ACO9R0ACEn
Tom Warren 8 listopada 2022
The Komisja Europejska Wyraziła obawę, że przejęcie Microsoftu może zaburzyć równowagę rynkową, co doprowadzi do zmniejszenia konkurencji.
Wstępne dochodzenie Komisji pokazuje, że umowa może znacznie ograniczyć konkurencję na rynkach dystrybucji gier wideo na konsole i komputery PC, w tym usług subskrypcji wielu gier i/lub usług przesyłania strumieniowego gier w chmurze i systemów operacyjnych dla komputerów osobistych.
W szczególności Komitet jest zaniepokojony tym, że przejmując Activision Blizzard, Microsoft może zablokować dostęp do konsoli Activision Blizzard oraz gier wideo na komputery PC, zwłaszcza gier wysokiego poziomu i cieszących się dużym powodzeniem (tzw. gier „AAA”), takich jak „Call of duty” „”.
Firma Microsoft starała się stosować podatne podejście, odkąd po raz pierwszy napotkała problemy z władzami europejskimi. Celem tej strategii jest zakwestionowanie powodów przejęcia firmy Sony. W odpowiedzi na ogłoszone dzisiaj zapytanie Microsoft przyznał, że Sony jest liderem branży w podkreślaniu wagi tego tematu.
Wciąż dyskutowana jest możliwość przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Oprócz Unia Europejskawiele organów regulacyjnych z całego świata, w tym Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) W Zjednoczone KrólestwoProwadzą swoje śledztwa.
Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft spotkało się ze znacznie większym sprzeciwem i analizą, niż firma prawdopodobnie oczekiwała. Nawet jeśli prezes Microsoftu wyraża optymizm, że do zakupu dojdzie, to i tak jest szansa, że zakup nastąpi dopiero po dostatecznym oczyszczeniu z kurzu.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.