Dramat wokół listy zaproszeń osłabił perspektywę głównych występów zespołu. Mimo to Biden nadal zamierzał w środę pokazać swoje zaangażowanie w tej części świata, która jest często pomijana w amerykańskiej polityce zagranicznej.
Biden rozpoczął szczyt wzywając do współpracy i ponownego skupienia się na demokracji, pilny apel po wykluczeniu przez niego autorytarnych przywódców z konferencji wywołał protesty i bojkoty.
„W tej chwili potrzebujemy więcej współpracy, wspólnych celów i pomysłów na transformację. Nigdy nie było większej potrzeby” – powiedział Biden, otwierając trzydniowe wydarzenie.
„Demokracja była znakiem rozpoznawczym naszego regionu”, powiedział Biden, wzywając państwa do „odnowienia naszego przekonania, że demokracja jest nie tylko cechą definiującą historię Ameryki”, ale „niezbędnym składnikiem”.
Teraz ważne jest, powiedział, „pokazać naszemu narodowi siłę demokracji, aby uczynić życie lepszym dla wszystkich”.
Gdy Chiny wkraczają do Ameryki Łacińskiej, Biden powiedział, że „mamy wszystkie narzędzia, których potrzebujemy tutaj, na naszej półkuli”, aby zapewnić bezpieczeństwo i postęp gospodarczy.
Prezydent sformułował ogólnie nowe ramy gospodarcze, do których Waszyngton ma nadzieję, że inne kraje podpiszą się w nadchodzących miesiącach. Zatwierdzona przez państwo Deklaracja Migracyjna wyszczególnia również obowiązki państw w obliczu historycznych przepływów migrantów.
Są to jedne z najpoważniejszych wyzwań stojących przed półkulą zachodnią, a także reprezentują niektóre z najsilniejszych politycznych zobowiązań Bidena, gdy walczy on w sondażach przed tegorocznymi wyborami śródokresowymi.
Prezydent i jego zespół mieli kiedyś nadzieję, że wykorzysta szczyt do poczynienia znaczących postępów w tych kwestiach z graczami w regionie. Urzędnicy administracji twierdzą, że brali udział nawet z krajów, których przywódcy odmawiają uczestnictwa.
„Rzeczywista praca szczytu nie została w żaden sposób naruszona, zmodyfikowana ani ograniczona przez pytanie o zaangażowanie”, powiedział dziennikarzom doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan na pokładzie Air Force One, gdy Biden leciał na zachód. „Te dwie rzeczy działają w całkowicie odrębnych korytarzach i cieszymy się, że każdy z tych krajów uczestniczy na wysokim szczeblu, mimo że każdy z przywódców z własnych powodów zdecydował się nie przyjeżdżać do LA”.
Bojkot podważa jednak obraz jedności, który wyłoniłby się ze szczytu, gdyby wszyscy przywódcy regionu byli obecni.
powiedział John Negroponte, były ambasador USA w Meksyku, który zajmował kilka innych stanowisk wysokiego szczebla w zakresie bezpieczeństwa narodowego.
„Jest to okazja do podkreślenia ważnych dla nas spraw na półkuli i jestem pewien, że administracja odniesie w tym pewien sukces i jestem pewien, że odbędą się przydatne spotkania i przydatne rozmowy na cały szereg zagadnień ”.
Nie tylko władcom regionu odmówiono zaproszenia na szczyt w tym tygodniu. Lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaido również został wykluczony z listy, chociaż Stany Zjednoczone uznają go za tymczasowego prezydenta. Zaproszenie do Guaido mogło zaostrzyć napięcia z krajami, które wciąż uznają dyktatora Nicolása Maduro, który był jednym z autokratów, którzy zabronili Bidenowi udziału.
Biden rzeczywiście rozmawiał z Guaido przez telefon, gdy jechał do Los Angeles.
Pierwszym celem Bidena w Kalifornii było podkreślenie zobowiązań gospodarczych USA wobec regionu, który coraz częściej zwraca się do Chin o inwestycje infrastrukturalne. Oczekuje się, że podczas szczytu Biden ogłosi ponad 300 milionów dolarów na pomoc w zakresie braku bezpieczeństwa żywnościowego, a także inne zobowiązania sektora prywatnego, a także inicjatywy zdrowotne i partnerstwo na rzecz odporności na zmianę klimatu.
Prezydent planował ujawnienie nowego partnerstwa gospodarczego z krajami Ameryki Łacińskiej, choć nie oznaczało to pełnej umowy handlowej, która rozszerzyłaby dostęp do rynku w sposób, o który zabiega wiele krajów.
Zamiast tego, Americas Partnership for Economic Prosperity to ramy, które mają na celu ożywienie regionalnych instytucji gospodarczych, takich jak Międzyamerykański Bank Rozwoju, zwiększenie odporności łańcuchów dostaw, stworzenie większej liczby miejsc pracy dla czystej energii i zapewnienie zrównoważonego handlu.
„Najlepszym antidotum na chińską inwazję na region jest upewnienie się, że formułujemy naszą ekonomicznie pozytywną wizję regionu” – powiedział dziennikarzom wysoki rangą urzędnik administracji. „Uważamy, że właśnie dlatego tak ważne jest, abyśmy wprowadzili naprawdę ambitną, regionalnie aktualną wizję”.
Jednocześnie urzędnicy przyznali, że partnerstwo nie jest równoznaczne z umową handlową wymagającą zatwierdzenia przez Kongres, ponieważ nastroje protekcjonistyczne w dużej mierze wykluczyły jakiekolwiek nowe umowy o wolnym handlu.
„Nie negocjujemy umowy handlowej, która zostałaby przedstawiona Kongresowi, ale raczej opieramy się na istniejących umowach, aby faktycznie promować wyścig o szczyt”, powiedział drugi urzędnik administracji.
W Los Angeles Biden miał spotkać się po raz pierwszy z brazylijskim prezydentem Jairem Bolsonaro, który rozważał bojkot ze swojej strony, zanim obiecano mu spotkanie jeden na jednego z przywódcą USA.
Skrajnie prawicowy przywódca populistyczny, który był bliskim sojusznikiem prezydenta Donalda Trumpa, do tej pory był w większości ignorowany przez Biały Dom. Na początku tego tygodnia powtórzył nawet Trumpowi, kwestionując zwycięstwo Bidena w wyborach 2020 w komentarzach z Sao Paulo. Zakwestionował także wiarygodność brazylijskich systemów wyborczych.
Sullivan powiedział, że spodziewa się, że dwaj prezydenci w swoich rozmowach omówią „wolne, uczciwe i przejrzyste demokratyczne wybory”.
„Nie ma tematów niedostępnych w żadnym duecie, który robi prezydent, w tym z prezydentem Bolsonaro” – powiedział Sullivan.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”