GameCube Advance ożywia przenośne gry fantasy

GameCube Advance ożywia przenośne gry fantasy

Nintendo Switch może być najnowszym ulubieńcem firmy, ale Nintendo ma konsole, które same w sobie stały się kultowe w ciągu swojego życia. Nazwa Game Boy może być niekwestionowana, ale GameCube zdecydowanie znajduje się w annałach historii gier. Pamiętana z tego, że była pierwszą konsolą Nintendo, która używała dysku optycznego zamiast kartridża, wielu fanów GameCube starało się ożywić nazwę dzisiejszej konsoli domowej. Jeden projektant z pewnością osiągnie ten cel, nie tylko czyniąc GameCube wygodnym, ale także dając życie słynnej fałszywej wersji konsoli, która pojawiła się w Internecie ponad dekadę temu.

Projektant: GingerOfOz

W 2005 roku, u szczytu popularności GameCube, dwa pokazy wzbudziły zainteresowanie graczy i fanów Nintendo. Była to przenośna wersja konsoli złożonej w kształt muszli, podobnie jak przenośna konsola Nintendo Game Boy Advance SP, która również została uruchomiona w tym czasie. W tamtych czasach Nintendo nie miało zamiaru tworzyć przenośnej wersji potężnej konsoli domowej, która wyprzedziła Switcha o ponad dziesięć lat.

Ktoś w końcu zmęczył się patrzeniem na podróbki i marzeniami o tym, co mogło być, i włożył wysiłek, aby ten GameBoy Advance stał się rzeczywistością. Dzięki narzędziom i usługom, które są obecnie dostępne nawet dla hobbystów, nie jest to już niemożliwe. Jednak nie chodziło tylko o sklejenie elementów, o czym przekonało się medium.

Choć zdjęcia z 2005 roku są bardzo atrakcyjne, było to tylko dzieło fikcyjne, którego nie można nawet przełożyć na rzeczywistość. Rozmiar urządzenia wymaganego do obsługi dysku GameCube spowodowałby, że urządzenie przenośne byłoby zbyt duże. Przyciski, które są naturalnie wygrawerowane po kontrolerze GameCube, również uniemożliwiłyby zamknięcie kontrolera.

W końcu GingerOfOz musiał pozwolić sobie na swobodę w sposobie implementacji projektu, pozostając przynajmniej przy fałszywym wyglądzie renderowania. Musiał nawet użyć elementów wewnętrznych Wii zamiast GameCube, aby zaoszczędzić miejsce i zmniejszyć zużycie energii przez urządzenie. I oczywiście nie było napędu optycznego.

Jednak efekt końcowy był nadal arcydziełem, zwłaszcza że można było grać w tytuły GameCube z łatwością i przenośnością dla masywnego Game Boy Advance. Istnieją oczywiście pewne ograniczenia, nie wspominając o potencjalnych pułapkach prawnych związanych z tym modem, ale istnieje niezaprzeczalne poczucie satysfakcji z urzeczywistnienia tego od dawna marzenia.

Randolph Howe

„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *