Stopa inflacji w Kanadzie wzrosła do 5,1% – najwyższego poziomu od 1991 r.

Stopa inflacji w Kanadzie wzrosła do 5,1% – najwyższego poziomu od 1991 r.

Stopa inflacji w Kanadzie osiągnęła w styczniu 5,1 procent, najwyższy poziom od 1991 roku.

Statistics Canada poinformowało w środę, że jeśli niestabilne produkty, takie jak żywność i energia, zostaną pominięte, koszty życia wzrosłyby w tempie 4,3 procent. Ale nawet ta rozwodniona liczba jest najwyższa od 1999 roku.

Rachunki na artykuły spożywcze nadal szybko rosną, ponieważ cena żywności kupowanej w sklepach wzrosła o 6,5 procent w roku poprzedzającym styczeń. To najszybsze tempo od 2009 roku.

Sam Kashani zajmuje miejsce w pierwszym rzędzie, wyjaśniając, że inflacja jest obecnie numerem jeden w umysłach konsumentów. Jest kierownikiem krajowym Too Good To Go, aplikacji, która współpracuje z lokalnymi sklepami spożywczymi, aby ostrzegać konsumentów o lokalizacjach sprzedających nadwyżki zapasów z dużymi rabatami — zwykle około jednej trzeciej normalnej ceny.

Usługa została uruchomiona w Kanadzie dopiero latem zeszłego roku, ale ma już 200 000 użytkowników – znak, jak mówi Kashani, o tym, jak bardzo konsumenci są świadomi rosnących obecnie kosztów żywności.

„Prawie wszystko jest sprzedawane niemal natychmiast”, powiedział, „to rodzaj polowania na padlinożerców”.

Zobacz, jak zaczęły pojawiać się ceny żywności:

Zaczęły pojawiać się ceny żywności

Shopper Nicola Moore mówi, że gwałtownie rosnące ceny owoców i warzyw pochłaniają ogromną część jej budżetu i sprawiają, że co tydzień jej rachunki za zakupy są dłuższe i droższe. 0:48

Nie tylko jedzenie staje się droższe.

Koszt utrzymania dachu nad głową również rośnie, a koszt schronienia wzrósł o 6,2 procent w ciągu ostatniego roku. To najszybszy wzrost od 1990 roku.

Zwiększony koszt energii

Ceny benzyny wzrosły w ciągu miesiąca o 4,8 procent i są teraz o 31 procent wyższe niż o tym czasie w zeszłym roku.

Konsumenci zwykle zauważają wyższe ceny benzyny, gdy tankują swoje własne samochody, ale te wyższe koszty takich rzeczy jak energia i transport uderzają również w firmy, co również sprowadza się do ceny, jaką konsumenci płacą za towary.

READ  Toronto zgłasza przerwy w dostawie prądu w Midtown w Scarborough

Ceendy Moscova prowadzi sklep odzieżowy Espace Urbain w Montrealu i sprzedaje towary w imieniu ponad 100 rzemieślników. Chociaż wszystkie produkty są wykonywane ręcznie i lokalnie, wie, że wiele osób denerwują wysokie koszty transportu, ponieważ tkaniny są często sprowadzane z zagranicy.

„To kosztuje ich więcej pod względem wysyłki, kosztów produktu i czasu, aby móc je wytwarzać, więc muszą podnieść ceny” – powiedziała w wywiadzie dla CBC News. „Z drugiej strony musimy również podnieść nasze ceny”.

Oglądaj | Jak filtrowane są wysokie koszty energii:

Jak wysokie koszty transportu wpływają na ceny detaliczne

Cindy Moskova, która prowadzi butikowy sklep odzieżowy Boutique Espace w Montrealu, mówi, że jej dostawcy czują się przytłoczeni wysokimi kosztami takich rzeczy jak energia i benzyna, proporcjonalnymi do cen, jakie płacą konsumenci. 0:47

Ekonomista Desjardins, Royce Mendez, twierdzi, że wyższe koszty nakładów w łańcuchu dostaw są receptą na wyższą inflację, a ceny energii nie wykazują oznak spadku.

„W sytuacji, gdy ceny energii nadal rosną, inflacja będzie dalej przyspieszać i jest mało prawdopodobne, aby znacząco spadła przed kwietniem” – powiedział Mendes.

Oczekuje się, że do tego czasu bank centralny Kanady podniesie nieco wyżej referencyjną stopę procentową, co jest pierwszym z wielu ruchów mających na celu ograniczenie hiperinflacji.

Kanada nie jest jedynym krajem zmagającym się z rosnącą inflacją. Zakłócenia łańcucha dostaw spowodowane pandemią, w połączeniu z rekordowymi kwotami wydatków stymulujących, doprowadziły do ​​wzrostu inflacji niemal wszędzie. Stopa inflacji w Stanach Zjednoczonych wyniosła 7,5 proc. W styczniu – najwyższy poziom od 40 lat.

Podczas gdy ekonomiści spodziewali się, że wskaźnik w Kanadzie będzie wysoki, wskaźnik 5,1 proc. był wyższy niż 4,8 proc. konsensus prognoz z badania Bloomberga.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *