PKB Polski wzrósł o 5,7% w 2021 r. po spadku spowodowanym pandemią o 2,5% w poprzednim roku, poinformował 31 stycznia polski urząd statystyczny GUS.
Najszybszy wzrost od 2007 r. jest zasadniczo zgodny z oczekiwaniami, które analitycy nieco podnieśli po bardzo dobrych danych z IV kwartału. Konsumpcja gospodarstw domowych i inwestycje wpłynęły na główny wynik, a efekt przeniesienia z ostatnich miesięcy 2021 r. spowoduje wzrost wzrostu na początku 2022 r.
„Gospodarka wyszła z pandemii szybciej niż większość innych gospodarek europejskich. Chociaż spodziewamy się spowolnienia tempa ożywienia w ciągu najbliższych kilku miesięcy, nadal uważamy, że polska gospodarka nadal będzie w tym roku osiągać lepsze wyniki niż jej konkurenci” – powiedział Capital Economics komentując dane GUS.
Według analityków spowolnienie, które nastąpi w dalszej części roku, będzie spowodowane inflacją, zwiększonymi kosztami życia i kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, a także oszczędnościami wyczerpującymi się po akumulacji wywołanej pandemią.
„Główne czynniki ryzyka są związane ze wzrostem cen energii, a także wyższymi kosztami stóp procentowych, które mogą ograniczać dochód rozporządzalny gospodarstw domowych, a tym samym zmniejszać konsumpcję” – powiedział Erste.
„Z drugiej strony, „tarcza antyinflacyjna” i ekspansywna polityka fiskalna mogą zniwelować niektóre z tych negatywnych skutków kosztem przedłużającego się okresu podwyższonej inflacji” – dodał austriacki bank.
Inne zagrożenia w 2022 r. to dalsze opóźnienie w akceptacji polskiego planu naprawy, które może hamować wzrost inwestycji.
Zbliżające się orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie mechanizmu warunkowości, które ma się odbyć 16 lutego, może rzucić nieco światła na perspektywy polskiego planu naprawczego i funduszy unijnych jako całości.
Mechanizm warunkowości wiąże przyjmowanie funduszy unijnych z przestrzeganiem praworządności, z czym, zdaniem UE, Polska ma problem ze względu na reformy sądownictwa, które podważają niezawisłość i bezstronność sądów.
Mimo to wzrost w 2022 r. będzie solidny, twierdzą analitycy. Erste ocenia go na 4,6%, podczas gdy Capital Economics spodziewa się wzrostu na poziomie 4,5% -5%.
W podziale na główne segmenty PKB popyt krajowy wzrósł w 2021 r. o 8,2% w porównaniu do -3,4% w 2020 r., co oznacza wzrost o 7,6 pkt proc.
Konsumpcja prywatna skorzystała na stłumionym popycie, solidnym rynku pracy i wysokich transferach socjalnych, ponieważ silnie odbiła się i wzrosła w ubiegłym roku o 6,2% po spadku o 3% w 2020. Tym samym konsumpcja gospodarstw domowych zwiększyła o 3,4 pkt. proc. do ogólnego wzrostu PKB w 2021 r.
Inwestycje uległy znacznej poprawie, zwiększając się o 8% w 2021 r. – w porównaniu ze spadkiem o 9% w 2020 r. – co stanowi 1,3 pp.
Pozytywny wkład miały również zapasy, które dodały 2,7 pp do ogólnego wzrostu w 2021 r. Eksport netto okazał się antycykliczny, gdyż obniżył o 1,9 pp nominalny PKB, wynika z danych GUS.
Dane o PKB nie zmieniają zbytnio perspektyw polskiej polityki pieniężnej. Pomimo oczekiwanego spowolnienia tempa ekspansji „gospodarka działa na pełnych obrotach i konieczne będzie dalsze zaostrzanie warunków monetarnych w celu uniknięcia przegrzania gospodarki” – napisał Erste.
Podwyżka o 50 pb w celu sprowadzenia stopy referencyjnej banku centralnego do 2,75% jest prawie pewna w przyszłym tygodniu. Ponieważ inflacja utrzyma się w większości w drugiej połowie roku, kolejne podwyżki prawdopodobnie zakończą obecny cykl zacieśniania na poziomie 4%.