Gazprom, spółka zależna należąca w całości do rosyjskiego, państwowego monopolisty gazowego Gazpromu, złożyła pozew przeciwko PGNiG, polskiemu producentowi i importerowi ropy i gazu, przed międzynarodowym trybunałem w Sztokholmie w Szwecji.
Spółka zależna Gazprom Export poinformowała w oświadczeniu, że chciałaby dokonać przeglądu warunków wieloletniej umowy sprzedaży i zakupu gazu – zwanej też umową jamalską – podpisanej w 1996 roku oraz wygasających warunków cenowych. 31 grudnia 2022 r.
Rosyjska firma poinformowała, że bez powodzenia skorzystała z prawa kontraktowego do podwyżki cen dla PGNiG dwukrotnie w listopadzie 2017 r. i listopadzie 2020 r.
Oczekuje się, że ruch rosyjskiej firmy jeszcze bardziej nadweręży relacje między Gospromem a Polską.
W ostatnich latach Polska dążyła do zmniejszenia swojej zależności od dostaw rosyjskich gazociągów i sprzeciwiała się North Stream 2 firmy Cosprom, który przesyła ładunki z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie.
Polska zbudowała własny terminal importowy skroplonego gazu ziemnego i przygotowuje się do odbioru poziomów gazu ziemnego do końca 2022 r. poprzez projekt gazociągu bałtyckiego, którym gaz norweski będzie transportowany do Danii i Polski.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamą
PGNiG zgodziło się z wnioskiem Gazpromu i stwierdziło, że prośba rosyjskiego koncernu o podwyżkę ceny kontraktu jest „całkowicie bezpodstawna”.
W listopadzie 2017 r. i listopadzie 2020 r. – polski producent poinformował, że Gazprom Export złożył dwa wnioski w odpowiedzi na wnioski PGNiG – zwrócić się do rosyjskiego koncernu o rozpoczęcie negocjacji mających na celu obniżenie, a nie podwyższenie cen gazu.
Do tej pory PGNiG z powodzeniem analizowało długoterminowe formuły cenowe w ramach Umowy Jamalskiej, a w latach 2011 i 2015 skorzystało z przysługującego jej na mocy Umowy Jamalskiej prawa do wszczęcia postępowania arbitrażowego w Sztokholmie.
W marcu 2020 r. trybunał ponownie rozpatrzył formułę cenową, prosząc Gazprom o zapłatę z góry 1,5 mld USD. Rosyjska firma zapłaciła za PGNiG W czerwcu 2020 r.
Jednak Gosprom Export powiedział, że będzie nadal domagał się cofnięcia wyroku sądu apelacyjnego w Sztokholmie w marcu 2020 r., pomimo uiszczenia tej opłaty, a kolejna runda rozpraw zaplanowana jest na luty.
Zwiększa zaufanie do punktowych zakupów gazu
Gdy umowa jamalska wygaśnie jeszcze w tym roku, Polska będzie polegać wyłącznie na zapewnieniu dostaw gazu od Gazpromu, a nie jednorazowych.
Jednak Gasprom w zeszłym roku wstrzymał działalność na miejscu u wylotu gazu dla europejskich odbiorców, ponieważ ograniczył eksport gazu do północno-zachodniej Europy przez podmorski gazociąg Nortstream do Niemiec, przez gazociąg jamalski – przez Białoruś i Polskę – oraz przez Ukrainę. Sieć przesyłowa gazu.
Dostawy Gazpromu do Polski gazociągiem jamalskim od 12 stycznia operują średnio 5 mln metrów sześciennych dziennie, wobec 113 MMcmd w połowie stycznia 2021 r., jak wynika z zapowiedzi koncernu.
Gazprom podał w swoim najnowszym raporcie, że jego całkowity eksport gazu w okresie od 1 do 15 stycznia spadł o 41 proc., do 5,4 mld m3, średnio 23,1 mld m3 w tym okresie.
Monopol stwierdził, że dostawy gazu do Chin wzrosły o 150% w pierwszej połowie stycznia w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Nie podała jednak dokładnej ilości wysłanej do Chin gazociągiem Chila Sibiri, biegnącym ze złoża Sianda we wschodniej Syberii.