Kolejnym etapem maratonu jest oddzielenie pięciu błon osłony przeciwsłonecznej, proces, który NASA nazywa napięciem, co zajmie dwa dni.
NASA robi sobie jednodniową przerwę w rozmieszczeniu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba po pomyślnym rozszerzeniu bariery słonecznej statku kosmicznego.
NASA powiedziała 1 stycznia, że poczeka dzień, zanim założy pięciowarstwową osłonę przeciwsłoneczną, sfinalizuje ją i upewni się, że warstwy są od siebie izolowane. Projekt, który ma zostać wznowiony 2 stycznia, potrwa dwa dni.
Przerwa następuje po długim dniu 31 grudnia, spędzonym przez zespół na rozmieszczeniu dwóch średnich kratownic wspierających wyświetlacz osłony przeciwsłonecznej w kształcie latawca.
„Dzisiaj rano kierownictwo misji Webba zdecydowało o wstrzymaniu działań związanych z rozmieszczaniem i umożliwieniu zespołowi odpoczynku i przygotowania się do rozpoczęcia dokręcania osłony przeciwsłonecznej w Webb” – napisała NASA w oświadczeniu.
Przykręcanie jest ostatnim krokiem w zakończeniu rozkładania osłony przeciwsłonecznej, po czym kontrolerzy skierują swoją uwagę na montaż luster teleskopu. Jednak jednodniowe opóźnienie będzie miało niewielki długoterminowy wpływ na misję, która potrwa sześć miesięcy na dokończenie obsługi teleskopu i jego instrumentów.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”