Polski bank centralny ponownie podnosi stopy procentowe, gdy inflacja rośnie do 20 lat

Polski bank centralny ostro podniósł stopy procentowe, ponownie starając się powstrzymać rosnącą inflację w piątym co do wielkości państwie UE.

Wzrost o 75 punktów bazowych – to druga W ciągu dwóch miesięcy i 50 punktów bazowych oczekiwanych przez ekonomistów – kraj środkowoeuropejski podniósł stopę referencyjną do 1,25 proc.

Dzieje się to w warunkach dużej presji na Narodowy Bank Polski (NBP), aby zajął się inflacją, który poważniej zajmuje się inflacją, która jest najwyższa od 20 lat i niszczy siłę nabywczą biedniejszych Polaków . W ubiegłym miesiącu roczna inflacja w kraju wyniosła 6,8 proc.

NBP powiedział, że wzrost inflacji był „w dużej mierze napędzany” przez „czynniki zewnętrzne pozostające poza kontrolą krajowej polityki pieniężnej”, w tym ceny surowców i energii oraz zakłócenia globalnych łańcuchów dostaw.

Uznał jednak, że istnieje ryzyko „wzrostu inflacji w horyzoncie polityki inflacyjnej” iw związku z tym postanowił działać zgodnie z postępującym wychodzeniem z epidemii w polskiej gospodarce.

Podkreślając siłę i trwałość ostatniej inflacji, NBP podwyższył prognozę inflacji na 2022 r. z 2,5 do 4,1 proc. do 5,1 do 6,5 proc., znacznie powyżej docelowego przedziału 3,5 proc.

W Europie narasta presja inflacyjna po decyzji NBP o podwyżce stóp banków centralnych w Czechach, na Węgrzech iw Rumunii. Jednak szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde obniżyła oczekiwania rynku na wzrost strefy euro do końca 2022 roku.

Liam Beach, ekonomista Capital Economics, zasugerował, że większy niż oczekiwano wzrost wyniesie NBP, który od dawna znajduje się w najgorszej sytuacji w Europie Środkowej, „z piasku”.

„Koniec Narodowego Banku Polskiego. . . Wraz z rewizją w górę prognozy inflacji, NBP instruuje nas, abyśmy potraktowali walkę z inflacją poważniej, niż sądziliśmy – powiedział.

„Złe nastawienie w Komitecie Polityki Pieniężnej, które było główną przeszkodą dla oszczędności monetarnych w Polsce, wydaje nam się nie być już istotnym czynnikiem. Otwiera to Komitetowi Polityki Pieniężnej drzwi do dalszych podwyżek stóp w nadchodzących miesiącach.

Ekonomiści Unicredit przewidują też, że NBP może dalej podnosić stopy, argumentując napiętą sytuacją na polskim rynku pracy – bezrobocie Tylko 5,6 procent We wrześniu – czyli presja inflacyjna jest średnioterminowa.

„Inflacja bazowa bazowa, mierzona przed epidemią Covit-19, była poza celem i ostatnio wzrosła do około 4,4 procent, co wskazuje, że presja cenowa w Polsce na szeroką skalę pozostaje silna w Europie Środkowej” – napisali.

„NBP może podnieść stopę procentową do 2 proc. w przyszłym roku, a na tempo i skalę podwyżki wpłyną nowe nominacje do Komitetu Polityki Pieniężnej.”

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *