W obliczu silnych wiatrów w Zatoce Meksykańskiej administratorzy NASA zdecydowali się opuścić poranną klasę czterech powracających astronautów w niedzielę i poniedziałek, decydując się zamiast tego na lądowanie w poniedziałek wieczorem, gdy pogoda jest lepsza.
Dowódca załogi 2 Shane Kimbrough i Megan MacArthur, astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej Thomas Bisket i japoński pilot Akihiko Hoshide planowali opuścić Międzynarodową Stację Kosmiczną o godzinie 12:00 czasu wschodniego w niedzielę, aby wystartować o 7:14 w poniedziałek.
Jednak po wczesnej porannej ocenie pogody, oddokowanie zostało przesunięte w poniedziałek do godziny 14:05, a operacje rozpoczęły się o 22:33 tej nocy. Chociaż preferowany obszar lądowania znajduje się w Zatoce Meksykańskiej, kierownicy misji wybiorą bazę i lokalizację zapasową po przeprowadzeniu dodatkowych ocen pogody.
„Zespoły misyjne zdecydowały się na dostosowanie w niedzielę, 7 listopada, po odwołaniu dokowania po planowanym przeglądzie pogody pokazującym silne wiatry niesprzyjające odbudowie w pobliżu obszaru lawinowego w Zatoce Meksykańskiej” – powiedział NASA w poście na blogu.
Kimbroh i jego towarzysze Wystrzelony Z Kennedy Space Center na szczycie rakiety SpaceX Falcon 9 23 kwietnia, rozpoczynając dopiero trzeci lot testowy kapsuły SpaceX Crew Dragon, drugą misję operacyjną. Wraz z startem w poniedziałkową noc astronauci będą przebywać w kosmosie przez 199 dni i 16 godzin.
Podczas gdy zespoły ratunkowe przygotowują się do powrotu Crew-2, inżynierowie SpaceX z Kennedy Space Center przygotowują się do wystrzelenia czterech kolejnych astronautów, którzy wyruszą na stację w środę wieczorem.
Dowódca załogi 3 Raja Chari, Thomas Marshburn, Kayla Barron i astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej Matthias Maurer planują wystartować z historycznej platformy 39A w porcie kosmicznym na Florydzie o 21:03 czasu wschodniego w środę, aby rozpocząć 22-godzinne spotkanie ze stacją kosmiczną . Oczekuje się, że statki zacumują około 19:10 w czwartek.
Shari i jego koledzy zamierzali wydać go 31 października. Pozwoliłoby to na „dostawę na żywo” z Załogą-2, dając wychodzącym astronautom czas na zapoznanie się z ich alternatywami z tajnikami operacji stacji.
Jednak start Crew-3 został opóźniony z powodu pogody, a następnie drobnego problemu medycznego z jednym z astronautów. Ostatecznie NASA zdecydowała się najpierw sprowadzić do domu Załogę-2, częściowo dlatego, że Smok Załogi zbliżał się do 210 dni w kosmosie, zatwierdzonego limitu na orbicie dla statku kosmicznego.
Dostawami na pokładzie stacji zajmie się teraz astronauta Mark Vande Hee, który 9 kwietnia wystartował na pokładzie rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz. On i jego kolega z załogi, Piotr Dobrov, pracują przez prawie roczny pobyt w kosmosie.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”